
Nie zatracaj się dla tych, którzy na końcu Cię przekroczą
Wczoraj sprzątałem mieszkanie. W ręce wpadły mi stare dyplomy z poprzednich prac: pochwały, podziękowania, wyróżnienia. Od różnych dyrektorów, prezesów, ludzi, którzy kiedyś wydawali się ważni. Trzymałem je przez lata. Część z nich nawet wisiała na ścianie. Bo wydawało mi się, że to dowody, że jestem „kimś”. Wczoraj wyrzuciłem je wszystkie